Książka ta, to po części historia życia samego Giennadija Małachowa, opis jego zmagań z własnymi chorobami, zdobywane na tym polu doświadczenia, okupione wieloma błędami, ale uwieńczone sukcesami uzdrowicielskimi. Jest to znakomity poradnik dla Czytelników zainteresowanych poprawieniem stanu swojego zdrowia, wzmocnieniem własnego organizmu i jego systemu odpornościowego poprzez zastosowanie przedstawionych tu metod samoleczenia, wypróbowanych na sobie przez autora. Znaleźć tu można także wskazówki, jak zachować i wzmocnić energię psychiczną i życiową, jak kształtować świadomą postawę, sztukę właściwego myślenia i odpowiednio programować siebie.
. . . Wspominam odległy 1982 rok. Jestem wyczerpany zdrowotnie, żyć mi się nie chce, nie mogę liczyć na żadną pomoc ze strony medycyny. A mam dopiero 28 lat. Rok wcześniej ożeniłem się, urodził się syn. Chcę żyć, ale jak mam żyć, jak wzmocnić swoje zdrowie – brakuje mi jakiejkolwiek wiedzy na ten temat.
Człowiek zaczyna zajmować się czymś poważnie dopiero wtedy, gdy problemy przybierają „ostateczny wymiar” i twardo przypierają do muru. Pojawiają się wówczas pytania, na które trzeba szukać odpowiedzi i właśnie to jest istotą sprawy. Jeżeli dolegliwości są słabe, połowiczne, można z tym żyć. Kwękasz, cierpisz, ale żyć możesz. Taka sytuacja nie daje motywacji do zajęcia się sobą. W szarej codzienności naszego życia pojawiają się inne problemy, które wydają się ważniejsze. Co innego gdy życie staje się nieznośne i bolesne z powodu dokuczliwych chorób, bezsilności umysłu i braku możliwości dokonania jakichkolwiek zmian. Doskwiera przy tym tak, że wszystko inne odpada jak niepotrzebna łuska, a ty musisz znaleźć odpowiedź – jak dalej żyć? I wtedy zaczynasz poszukiwać, odkrywać, czytać i dokonywać prób. Nie wiem jak innym, ale mnie się ten stan podoba – mimowolnie budzą się wówczas wszystkie życiowe rezerwy i walczysz ile sił.
W tamtym odległym czasie najistotniejszą sprawą stało się pytanie, czy znajdę wiedzę potrzebną do wyleczenia się.
Teraz już wiem, jak i od czego zacząć. Na szczęście znaleźli się dobrzy ludzie, którzy coś doradzili, a nawet sam to i owo znalazłem. Stopniowo zaczynałem rozumieć, co mam robić i konsekwentnie to robiłem – problemy ze zdrowiem powoli znikały, aż wreszcie zupełnie ustąpiły. Natknąłem się też na ciekawe problemy i w tym kierunku obecnie pożądam. . .
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.